Marszałek Sejmu i minister obrony narodowej wizytę w Rzeszowie rozpoczęli od złożenia wieńców i zapalenia zniczy pod obeliskiem upamiętniającym żołnierzy 1. Batalionu Strzelców Podhalańskich, którzy polegli w walce o niepodległość i podczas misji zagranicznych. Następnie zapoznali się ze sprzętem wojskowym i wyposażeniem używanym przez żołnierzy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, oraz charakterystyką szkolenia i działania jednostek górskich.
Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślali w Rzeszowie, że Polska potrzebuje współpracy wszystkich sił politycznych nad tworzeniem nowej strategii bezpieczeństwa narodowego. M.in. w tym kontekście marszałek Sejmu zapowiedział, że już w najbliższą środę posłowie mają głosować nad przyjęciem rozpatrywanej w trybie pilnym ustawy o budowie w Polsce fabryk amunicji.
- Siły polityczne w Polsce, dzisiaj w mojej ocenie absolutnie ponad podziałami, ponad jakimikolwiek pęknięciami, powinny realizować to, co w rękach polityków jest dostępne, żeby potencjał polskich sił zbrojnych rozbudowywać.
Wicepremier, minister obrony narodowej podkreślał z kolei rolę Podhalańczyków w ochronie granicy polsko-białoruskiej.
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej, PSL - Jesteśmy w 21. Brygadzie Strzelców Podhalańskich, bardzo ważnej dla bezpieczeństwa państwa, zlokalizowanej na wschodzie, nie tylko w województwie podkarpackim, ale mają tez dzisiaj bardzo ważną misję na granicy, bo 18. dywizja, w skład której wchodzi 21. brygada, odpowiada za bezpieczeństwo granicy państwowej.
Od lipca Podhalańczycy pełnią służbę, jako trzon sił wojskowych, chroniąc granicę z Białorusią.
Tadeusz Nastarowicz, dowódca 21.Brygady Strzelców Podhalańskich - Kiedy zaczynaliśmy drugą turę, czyli od lipca tego roku, gdzie pojechała prawie połowa brygady, to dziennie było do stu przejść, w tej chwili to jest kilkanaście prób.
Podhalańczycy będą wspierać Straż Graniczna i policję w ochronie granicy polsko-białoruskiej do końca stycznia. Teraz służbę pełni tam ok. 1800 żołnierzy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich.