Był koniec grudnia 1980. W sali konferencyjnej miejskiego urzędu w Ustrzykach Dolnych siedem osób związanych z Federacją Robotników, Rolników i Innych Grup Zawodowych Bieszczadów rozpoczęło strajk okupacyjny. Szybko dołączyli tam rolnicy z całej Polski.
- Jeżeli robotnikom przyznali równe prawa, dlaczego nam się nie należy? Chłopom tak samo solidarność robotnicza, jak i wiejska. Działacze tej ostatniej mają utrudniony dostęp do organizowania związków zawodowych.
Bogusław Wójcik, historyk, IPN Oddział w Rzeszowie - Nastroje był dosyć skomplikowane. Na pewno był silny nacisk ze Związku Radzieckiego żeby tę sprawę załatwić, żeby nie dopuścić do rejestracji związków zawodowych chłopskich.
2 stycznia 1981 roku w Rzeszowie rozpoczął się protest NSZZ “Solidarność”. Dołączyła do niego “Solidarność Wiejska” i jeden z najważniejszych momentów w polskiej historii stał się faktem. Chłopów, robotników, inteligencję i Kościół połączyła sala byłej Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych. Przyjeżdżali tam dziennikarze z Polski i ze świata.
- Determinacja tutaj była spora, tradycja patriotyczna bardzo duża i rolnicy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Protest w Ustrzykach Dolnych został spacyfikowany przez MO. Ale rolnicy się nie poddali. W Rzeszowie strajkujący zyskali poparcie Kościoła i miejscowych zakładów. Rozpoczęły się strajki solidarnościowe. Władza nie miała wyjścia, zaczęły się rozmowy z protestującymi.
Marcin Bukała, historyk IPN w Rzeszowie - To był taki naprawdę prawdziwy okresowy sojusz robotniczo-chłopski. Nie ten, o którym przez cały PRL mówiono.
19 lutego podpisano porozumienia w Rzeszowie, dzień później w Ustrzykach Dolnych. Przyczyniły się do powstania i zarejestrowania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych “Solidarność”. Rolnicy uzyskali gwarancje nienaruszalności własności i prawa do dziedziczenia, deklarację równego traktowania wszystkich sektorów w rolnictwie, zapewnienie zniesienia ograniczeń w obrocie gruntami rolnymi.
- To nie władze komunistyczne miały decydować o tym, co się na wsi dzieje, tylko pewien wpływ na tę politykę rolna rolników miał być.
W porozumieniach zapisano również szereg postulatów dotyczących swobody praktyk religijnych, między innymi budownictwa sakralnego oraz duszpasterstwa.