Bezmiechowa to miejscowość położona u podnóża Gór Słonnych. 600 metrów nad poziomem morza jest tu teraz Centrum Obserwacyjne Polskiej Agencji Kosmicznej. Nie bez powodu właśnie tu powstało obserwatorium, bo podobnie jak w Bieszczadach, jest to miejsce najmniej zanieczyszczone sztucznym światłem z dobrą przejrzystością atmosfery. To pozwala na prowadzenie obserwacji od 50 do nawet 80 dni w roku.
Prof. Grzegorz Wrochna - prezes Polskiej Agencji Kosmicznej:
"Mamy tutaj teleskopy do obserwacji satelitów na orbicie okołoziemskiej. To dziś bardzo ważne, bo znajduje się na niej około 40 tysięcy satelitów i mnóstwo różnych szczątków rakiet innych satelitów już nie działających".
Za pomocą obserwatorium agencja zbiera dane, które pozwolą ochronić satelity przed kolizjami między sobą lub ze śmieciami kosmicznymi. W ramach inwestycji zamontowano 4 teleskopy robotyczne. Centrum wyposażone zostało też w system do triangulacji optycznej.
Tymoteusz Trocki - dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Kosmicznego, Polska Agencja Kosmiczna:
"System składa się z układu szerokokątnego wielu kamer, które pozwalają obserwować duży fragment nieba i systemu wąskokątnego, który precyzyjnie jest w stanie zaobserwować dany obiekt i wyznaczyć na podstawie tej obserwacji jego pozycje".
Obserwatorium powstało na terenie Akademickiego Ośrodka Szybowcowego Politechniki Rzeszowskiej. To oznacza, że na inwestycji skorzystają również studenci uczelni.
Prof. Piotr Koszelnik - rektor Politechniki Rzeszowskiej:
"To urządzenie pracuje bezobsługowo, stąd też będzie możliwy dostęp zdalny do systemów i wykorzystywanie w trakcie zajęć niejako na żywo tego co te urządzenia rejestrują i nadają".
Budowa centrum obserwacyjnego trwała rok. Koszt inwestycji to prawie 10 milionów złotych.