Alena studiowała psychologię w Grodnie, Karolina komunikację społeczną w Mińsku - obie relegowane z uczelni za sprzeciw wobec władzy musiały wyjechać z kraju.
- Przerwałam z powodu tego, że sytuacja polityczna na Białorusi
nie jest dobra i za swoje mówienie, za swoje poglądy, zostałam
wykluczona ze studiów.
Siarżuk studiował logistykę transportu w Mińsku. Jak pozostali uczestnicy kursu musiał opuścić Białoruś, by uniknąć aresztowania przez władze, za udział w protestach przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki. Tak trafił do Rzeszowa. Skończył kurs języka polskiego i postanowił, że będzie studiował dyplomację europejską na Uniwersytecie Wrocławskim.
- Chcę przynieść więcej korzyści dla swojego kraju, też oczywiście
widzę przyszłość Białorusi w Unii Europejskiej i po prostu chcę teraz
korzystać z tej możliwości żeby już otrzymać europejską edukację
i tę wiedzę, to doświadczenie na Białoruś przenieść.
Podobne historie spotkały wszystkich uczestników kursu. Dziś odbierając dyplomy, podobnie jak ich wykładowczynie, nie kryli wzruszenia.
Półroczny, bardzo intensywny okres nauki języka polskiego przyniósł efekty. Nie tylko dydaktyczne.
Program Stypendialny Rządu Rzeczypospolitej Polskiej im. Konstantego Kalinowskiego jest największym w Europie programem pomocowym dla młodych Białorusinów, którzy ze względu na poglądy polityczne nie mogą studiować w swoim kraju.