Pracownia powstała w jednym z niewykorzystanych dotychczas pomieszczeń przeworskiej biblioteki. Cztery profesjonalne maszyny do szycia przekazały uczestniczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który liczy około 30 seniorów.
Danuta Rogala:
-Jak przeszłam na emeryturę to wydawało mi się, że świat się zawalił, wszystko się dla mnie skończyło, ale zapisałam się do Uniwersytetu Trzeciego Wieku i tu zaczęło się nowe życie.
Józefa Uchman:
-Bardzo ważne są dla mnie te zajęcia bo mam możliwość wyjścia, spotkania się z koleżankami, nauczyła się robić na szydełku - teraz szyjemy, jest super.
Panie szyją teraz kuchenne fartuchy dla siebie i przyjaciół. W planach mają przygotowanie kilkudziesięciu kolorowych poszewek na jaśki dla wychowanków przeworskiego domu dziecka. Wspólna praca daje satysfakcję, pozwala też dzielić się wiedzą i umiejętnościami.
Cecylia Powroźnik:
-Ktoś ode mnie może się nauczyć, ja mogę od kogoś - to jest fajne i przekazywanie tej wiedzy sobie też jest fajna rzeczą.
W pracowni jest też mini biblioteczka z publikacjami o szyciu i wykrojach. A także haftowaniu, szydełkowaniu oraz robieniu na drutach. Panie zapewniają, że może się tego nauczyć każdy - wystarczą tylko chęci. Dlatego biblioteka chce tu organizować zajęcia dla najmłodszych.
Renata Curzytek, dyr. Miejskiej Biblioteki Publicznej w Przeworsku:
-Ta wiedza, którą mają panie, jest ogromna i żal byłoby tego nie rozpowszechnić i nauczyć młodsze pokolenia. W dobie Internetu i komputerów chcemy też odciągnąć dzieci żeby zobaczyły inne oblicze biblioteki.
Z pracowni krawieckiej można korzystać bezpłatnie - trzeba być tylko czytelnikiem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Przeworsku. Teraz więc przy okazji wypożyczania książek każdy chętny można także uszyć coś dla siebie i najbliższych. Albo spróbować krawieckich przeróbek.