Na poparzonej przez słońce dyni tworzą się białe plamy. To efekt nadmiaru promieni słonecznych i barku wody. Lesław Cwynar szacuje, że problem ten dotyczy 30% z 23 hektarów jego plantacji.

Lesław Cwynar, rolnik z Krzemienicy:

-Kwestia, czy zbierać już ją teraz, gdy ziarnko jeszcze nie jest gotowe do zbioru, ale można zebrać, czy poczekać aż ziarnko nabierze odpowiedniego koloru, barwy, ale wtedy prawdopodobnie te dynie, które są poprzepalane, po prostu zgniją.

Każde rozwiązanie przyniesie straty finansowe. Podobnie sytuacja wygląda z ziemniakami. Po wykopaniu mogą - podobnie jak dynie - zacząć gnić. Problemy widać też w uprawach buraka cukrowego, zaatakowane przez grzyba.

Jan Rewera, rolnik z NIechobrza:

-Chwościk się bardzo rzucił w tej chwili. były ciepłe noce, tym bardziej, że zbiory będą tuż, tuż. Karencja obowiązuje, nawet się nie da go zwalczać, bo jest za późno.

Choroba wpływa na niższą zawartość cukru w burakach, a tym samym niższy zysk dla plantatorów. Podobnie sytuacja wygląda na uprawach roślin strączkowych. Na przykład soję rolnicy będą zbierać dwa tygodnie wcześniej niż zwykle.

Wiadomo już, że duże straty będą w kukurydzy.

Tomasz Salach, kierownik Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale:

-To też te plony są dużo, dużo mniejsze. zawartość suchej masy w tej kukurydzy jest też bardzo duża, co też będzie skutkowało tym, że też nie wiadomo, jak ta kukurydza będzie się zakiszała.

Wnioski o oszacowanie strat w uprawach spowodowanych przez tegoroczną suszę rolnicy powinni składać za pomocą aplikacji „Zgłoś szkodę rolniczą”. To wstęp do ewentualnego otrzymania rekompensaty z Ministerstwa Rolnictwa.