Pomimo wielu policyjnych apeli, ostrzeżeń i policyjnych akcji, niektórzy nadal decydują się wsiąść za kierownicę jednośladów pomimo wypitego wcześniej alkoholu. Policjanci pełniący służbę na terenie Rudnika nad Sanem zatrzymali dwóch nietrzeźwych rowerzystów.
Pierwszy z nich, został zatrzymany do kontroli w środę po godz. 20. Styl jazdy mężczyzny wskazywał na to, że może on być nietrzeźwy. Jak się okazało, przypuszczenia mundurowych były trafne. Przeprowadzone badanie wykazało u 44-latka prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Niespełna godzinę później, ten sam policyjny patrol zatrzymał do kontroli kolejnego rowerzystę. Cyklista jechał "wężykiem", co od razu wzbudziło podejrzenie mundurowych. Wkrótce wyszło na jaw, że 59-latek kierował jednośladem mając 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Zatrzymanym rowerzystom policjanci uniemożliwili dalszą jazdę. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości, mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem.