Betclic I liga. Rzeszowska Stal przegrała z Wisłą Płock

Mirosław Pęcak 2025-04-10
UDOSTĘPNIJ:
Betclic I liga. Rzeszowska Stal przegrała z Wisłą Płock
W meczu 27. rundy Betclic pierwszej ligi piłkarskiej, rzeszowska Stal podejmowała dziś aspirującą do awansu Wisłę Płock. Gospodarze przegrali 0 do 1.

Gości chcących umocnić się na trzecim miejscu w tabeli interesował komplet punktów, rzeszowianie chcieli się przełamać po niezbyt udanych ostatnio występach. Dość powiedzieć, że na zwycięstwo kibice Stali czekają od 1 marca, a porażki z Pogonią i Termaliką zepchnęły zespół trenera Marka Zuba aż na 12 miejsce w tabeli.

Stal mogła zacząć od mocnego uderzenia. 19 minuta - najpierw rzut rożny wykonywał Sebastian Thill, po dłuższym rozegraniu piłka trafiła ponownie do niego, a następonie do Harisa Duljevicia ten zacentrował idealnie na głowę Szymona Łyczko - jednak strzał tego ostatniego był niecelny. Kapitalna okazja, ale gola brak.

Potem groźniejsi byli rywale, zwłaszcza Dani Pacheco. Hiszpan w 38 minucie popisał się solowa akcją i strzałem, po którym bramkarz rzeszowian Krzysztof Bąkowski miał problem z opanowaniem piłki, ale koniec końców bez żadnych konsekwencji. 0 do 0 do przerwy na stadionie miejskim.

Druga połowa rozpoczęła się od ataku Wisły i kapitalnego strzału Dominika Kuna, uderzył z powietrza ale trzeba przyznać, że golkiper Stali Krzysztof Bąkowski wykazał się świetnym refleksem. Potem Krzysztof Bąkowskiego chciał przeegzaminować Al Hamawi jednak strzał Irańczyka był niecelny.

W końcu Stal pokazała się z dobrej strony w ofensywie. 57 minuta - Jakub Kucharski do Szymona Łyczko, ten wycofał do Andreji Prokicia - "Andrzej" miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, przeniósł piłkę ponad.

Trzy minuty później Sebastien Thill zagrał piłkę za plecy obrońców, Szymon Łyczko miał przed sobą tylko bramkarza, ale nieczysto trafił w piłkę.

W odpowiedzi Wisła i Łukasz Sekulski dostał dobre podania od Jakuba Pomorskiego, gospodarze po strzale napastnika płocczan mogli odetchnąć, ale w 71 minucie goście dopięli swego. Wilacy zagrali ładną akcję na jeden kontakt : Dominik Kun do Daniela Pacheco, Hiszpan wypuścił w bój Al Hamawiego, a Irańczyk trafił w długi róg, piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki.

Stal nie była w stanie odpowiedzieć, przegrała trzeci z rzędu mecz i awans do strefy barażowej na koniec sezonu stanął pod dużym znakiem zapytania.

Źródło:
TVP3 Rzeszów