W kolbuszowskim skansenie żyje kilka gęsi, które całe dnie spędzają nad stawem. Będąc dodatkową atrakcją plenerowej ekspozycji. To właśnie tu zaczęły się zajęcia edukacyjne dla najmłodszych poświęcone tym zwierzętom, które były kiedyś niemal w każdej wsi.
Niektórzy uczestnicy zajęć mieli okazje zobaczyć gęsi po raz pierwszy w życiu i dowiedzieć się jak ich hodowla była ważna w dawnych gospodarstwach. Dawały bowiem nie tylko jajka, ale także pierze. Zwłaszcza to najbardziej delikatne - czyli puch, który był wykorzystywany do robienia poduszek i ciepłych pierzyn.
W jednej z zabytkowych chałup można było zobaczyć takie pierzyny i ozdobne poduszki, a także dowiedzieć się o ludowych zwyczajach, piosenkach i zabawach związanych z gęsiami.
Najmłodsi wraz z rodzicami mogli także wziąć udział w warsztatach pisania przy pomocy gęsich piór i atramentu. To właśnie w ten sposób jeszcze na początku XIX wieku powstawało wiele listów i dokumentów.
W ramach wakacyjnych warsztatów "Idzie Grześ przez wieś" - w plenerze kolbuszowskiego skansenu można było poznać także inne gospodarskie zwierzęta. Jak konie, które pomagały kiedyś w pracy na roli oraz krowy i pszczoły dające mleko i miód - podstawę wyżywienia.