Jak się żenić, to się żenić… z przytupem! Trudno wyobrazić sobie lepszą scenerię oddającą realia przełomu XIX i XX wieku. Najważniejsze w polskiej literaturze wesele rozpoczęło się od przywitania gości w Domu Panny Młodej – w zagrodzie z Huty Przedborskiej. Wierni przesłaniu autora znaleźli swój sposób odczytania tego ponadczasowego dzieła. Zadbali o wszystkie szczegóły - łącząc doświadczenia. "Damy i Huzary" to przemyskie stowarzyszenie, które zajmuje się rekonstrukcją historycznych strojów, z kolei Zespół Pieśni i Tańca "Przemyśl" od ponad 40 lat porywa do tańca.
Twórcy widowiska, chcąc podkreślić fascynację Stanisława Wyspiańskiego ludową kulturą i obrzędowością, kolejne fragmenty "Wesela" wystawili m.in. w zabytkowym kościele z Rzochowa oraz w karczmie z Hadli Kańczuckich.
W ostatnich latach nie brakowało zaskakujących inscenizacji "Wesela". Dla kolbuszowskiego skansenu, gdzie pracowała m.in. ekipa filmu "KOS" czy serialu "1670", ta inscenizacja jest kolejną okazją do promocji.
"Wesele" jest jednym z trzech widowisk, jakie Stowarzyszenie "Damy i Huzary" pokaże tego lata. W Ulanowie na przykład zaprezentuje "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej.