Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat mówiła w Rzeszowie, że do opinii publicznej docierają kolejne informacje o Funduszu Sprawiedliwości i innych instytucjach, z których w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy miały być wyprowadzane pieniądze, a teraz wiele zamieszanych w to osób chce uciec od odpowiedzialności do Parlamentu Europejskiego, kandydując także z Podkarpacia. Jej zdaniem, w przeciwieństwie do PiS-u, kandydaci Lewicy traktują europarlament jako miejsce do rozwiązywania problemów dotyczących i Polski i Podkarpacia.
Wiktoria Aleksandra Barańska - kandydatka do PE:
"Chcemy walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym, chcemy współpracy obronnej, w przemyśle zbrojeniowym, objąć opieką weteranki i weteranów, powalczyć o silną Polska w silnej Europie".
W Rzeszowie obradował dziś Parlamentarny Zespół do Spraw Rozwoju Podkarpacia. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości z udziałem ekspertów dyskutowali o tym, jak unijny Zielony Ład może wpłynąć na sytuację w regionie i życie mieszkańców. Zdaniem posłanki Ewy Leniart, mówienie o zmianach związanych m.in. z nisko - a potem zeroemisyjnością - to konieczność. Ale już teraz trzeba pracować nad rozwiązaniami, które złagodzą skutki zmian.
Ewa Leniart - przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Podkarpacia, kandydatka do PE:
"Pewne rozwiązania mogą być modyfikowane, ponieważ dyrektywy unijne stanowią jakby wyznacznik, próg, do którego powinniśmy dążyć. Natomiast szczegółowe rozwiązania będą w uregulowaniach krajowych i tutaj nasz rząd powinien przygotować takie rozwiązania, które będą odpowiadać możliwościom polskich firm i Polaków".
Kandydaci Konfederacji skrytykowali dziś Platformę Obywatelską i Trzecią Drogę. Ich zdaniem, oba ugrupowania prowadzą wspólną kampanię do europarlamentu.
Tomasz Buczek - kandydat do PE:
"My jako Konfederacja od początku mówiliśmy, że Trzecia Droga nie jest trzecią drogą faktyczną, realną - jest tylko nią z nazwy. To Konfederacja jest alternatywą zarówno dla Prawa i Sprawiedliwości jak i Platformy Obywatelskiej z partiami satelickimi".
Karolina Pikuła przypomniała o zamrożonym projekcie ustawy Konfederacji dotyczącym podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. złotych oraz o dobrowolnym ZUS-ie. To - jej zdaniem - niespełnione obietnice Donalda Tuska. Podobnie jest z dostępem do bezpłatnych badań prenatalnych dla wszystkich kobiet.