"Przypominamy o obowiązku udziału w Narodowym Spisie Powszechnym. Osoby bez dostępu do komputera zapraszamy do punktu spisowego w UG lub w bibliotekach" - takie sms-y wójt Jawornika Polskiego już po raz drugi wysłał do wszystkich mieszkańców gminy. W ośmiu wioskach mieszka tu około 4,5 tysiąca osób. W urzędzie na parterze gmina otworzyła też punkt spisowy. Do dyspozycji mieszkańców jest komputer. Mogą z niego skorzystać na przykład osoby bez internetu. W razie potrzeby pracownicy pomogą wypełnić dokumentację spisową.
Wypełnienie ankiety spisowej zajmuje około 25 minut. Gmina Jawornik Polski wcześniej już zadbała o szybki internet w wioskach, ale służy pomocą każdemu, kto przyjdzie w tej sprawie do urzędu. Tak samo jest w Dynowie.
Mimo, że spis trwa do końca września, kwiecień jest decydującym miesiącem. Ważne jest, żeby jak najwięcej osób spisało się poprzez samospis. Od 4 maja prace rozpoczną rachmistrze, którzy telefonicznie będą kontaktować się z mieszkańcami regionu.
Podkarpackie na razie słabo wypada w ogólnopolskich statystykach. Zaledwie 6 procent mieszkańców wzięło udział w samospisie. W centralnej Polsce jest znacznie lepiej. Aplikacja jest dostępna pod adresem spis.gov.pl
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań to badanie obowiązkowe. Ważne z gospodarczego i socjologicznego punktu widzenia. Podobne spisy odbywają się we wszystkich krajach. W Polsce zwykle raz na 10 lat.