W Żarnowcu koło Krosna wojewódzką odsłonę Narodowego Czytania zorganizowano w parku przy Muzeum Marii Konopnickiej. Amelka Wota, uczennica Szkoły Podstawowej nr 3 w Krośnie, która przypomniała fragment noweli "Dym" Marii Konopnickiej, w minionym roku szkolnym przeczytała 11 tys. stron różnych książek. Narodowe Czytanie to sposób, aby mówić o tym głośno. W Żarnowcu w wyjątkowym miejscu, bo to tu autorka Roty marzyła o wolnej od zaborców ojczyźnie. Uczniowie i nauczyciele, ale też parlamentarzyści i samorządowcy przypominali fragmenty nowel, napisanych w przeważającej części w okresie zaborów.
Uczestnicy Narodowego Czytania mogli na miejscu kupić ostatnie wydania nowel pieczętowane pamiątkowymi stemplami, przygotowanymi specjalnie na tę okazję.
Wyjątkową oprawę nadano akcji w Rzeszowie, a dokładnie w
Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej przy ul. Gałęzowskiego. Do udziału we wspólnym czytaniu zachęcała przechodniów para ubrana w stroje z przełomu XIX i XX, wszystko przy odgłosach katarynki. Sień kamienicy zaaranżowano odwołując się do motywów każdej z ośmiu nowel. Wyjątkowi byli także goście biorący udział w wydarzeniu, zwłaszcza 9-letnia niewidoma Nikola, która przeczytała fragment "Katarynki" napisany Braillem. Czytali też mieszkańcy, nie tylko całej ulicy Gałęzowskiego, ale też aktorzy i literaci, samorządowcy i politycy. Wśród nich między innymi wojewoda podkarpacki Ewa Leniart.
Po południu Narodowe Czytanie w Rzeszowie przeniosło się w plener. W tym roku do Parku Jedności Polonii z Macierzą. To symboliczne miejsce, bo przesłaniem całej akcji jest, jak przekonują organizatorzy, łączenie Polaków jako wspólnoty, a wspólnym mianownikiem wszystkich tekstów polskość.