Tylko 8% mieszkańców gminy Fredropol korzysta z sieci wodociągowej, pozostali mają swoje studnie. Problem braku wody pojawił się po raz pierwszy dwa lata temu, teraz znacznie się nasilił. Tak jest np. u Pana Józefa z Huwnik, który już pogłębił swoją studnię, by czerpać z niej wodę.
Józef Peceniak:
-Sytuacja z wodą jest bardzo kiepska. Bardzo mocna susza jest, zresztą widać po trawach, wszystko wysycha. W studni woda nam ubywa, dwa lata temu poziom był bardzo wysoki, a teraz obniżył się poziom, musieliśmy studnię pogłębiać. Studnia była na 6 betonów, musieliśmy pogłębić o półtora.
Ale i tak jest problem. Mieszkańcy starają się oszczędnie gospodarować wodą, czerpią ją także z pobliskiego Wiaru, ale i z tym jest coraz większy problem. Z niecierpliwością czekają, aż gmina podłączy do sieci wodociągowej większość gospodarstw.
Sebastian Kątek, kier. refer. ds. inwestycji, gmina Fredropol:
-Sytuacja jest dosyć trudna, my staramy się im pomagać. Dowozimy im wodę beczkowozem, mieszkańcy też radzą sobie na własną rękę, czyli ci, których na to stać, a nie wszystkich niestety na to stać, to pogłębiają te studnie. Niektórzy inwestują i robią studnie głębinowe.
Gmina ma takie studnie trzy. Aby je wykorzystać już zlecono prace związane z projektem przyszłej stacji uzdatniania. Na to jednak trzeba będzie poczekać. Więc na razie mieszkańcy muszą radzić sobie sami.
Józef Gierczak, sołtys Huwnik:
-Zostały zakupione mauzery, które są podłączone do ścieków dachowych i tak magazynują wodę, która jest później potrzebna do spraw gospodarczych do podlewania kwiatków.
Pomimo dzisiejszych opadów deszczu i zapowiedzi kolejnych stan wody w studniach ale też w Wiarze nadal jest bardzo niski IMGW wydał 47 ostrzeżeń przed suszą hydrologiczną w całym kraju. Obowiązują do końca września.