Właśnie jednego punktu brakowało Stali do awansu, ale mecz zaczął się od bramki dla gości. W 11 minucie Dominik Zawadzki wykorzystał rzut karny, ale tym prowadzeniem rywale nie cieszyli się zbyt długo.
W 26 minucie piłkę dostał Kacper Sadłocha i po krótkim rajdzie przymierzył tuż przy słupku - bramkarz gości musiał skapitulować.
Dziesięć minut później fanów Stali uradował Łukasz Góra, sam zainicjował akcję po której popisał się finalnym strzałem.
Po zmianie stron Stal nadal grała ofensywnie, ale Hutnik zdołał wyrównać w 58 minucie po trafieniu Krzysztofa Świątka.
Gospodarze odpowiedzieli bramką na 3 do 2 Dominika Marczuka. Zwycięstwo rzeszowianom zabrał Krystian Lelek. Stal zremisowała z Hutnikiem 3 do 3, ale ten punkt i tak zapewnił rzeszowianom awans.