Sławomir Mentzen przyjechał na Podkarpacie tuż po swojej sobotniej konwencji w Bełchatowie. Grafik miał napięty: w ciągu kilku godzin 5 miejscowości. W każdej z nich centralnym punktem było przemówienie lidera Konfederacji. Sławomir Mentzen uważa, że rząd marnuje publiczne pieniądze. Skrytykował wypłacanie świadczeń socjalnych dla ukraińskich dzieci. Odniósł się też do polityki klimatycznej UE. Jak mówił powołując się na francuskie wyliczenia: Zielony Ład ma kosztować Polskę bilion złotych. Co oznacza że każdy z nas zapłaci za program 250 tysięcy złotych.
- Jak zostanę prezydentem zawetuje każdą ustawę, którą podnosi albo komplikuje podatki. Żadnych podatków więcej nic więcej. Polacy zasługują na tańszą energię. Odrzucę zielony ład będzie tańszy prąd, tańsze ogrzewanie, tańsze koszty produkcji, wreszcie będzie się rozwijał przemysł w Polsce.
Sławomir Mentzen zaapelował o jak najszybsze wybudowanie w Polsce elektrowni jądrowej. Zapowiedział, że jako prezydent będzie chciał rozwijać przemysł zbrojeniowy w kraju. Mówił też, że nie wyśle na Ukrainę polskich żołnierzy.