W sobotę w Tarnobrzegu rozegrał się mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Siarka Tarnobrzeg i Sandecja Nowy Sącz. W 75 minucie spotkania, grupa zamaskowanych pseudokibiców Sandecji, zaczęła dewastować krzesełka poprzez ich wyrywanie i rzucanie w kierunku interweniujących ochroniarzy. Chwilę później agresywnym pseudokibicom udało się otworzyć jedną z bramek bezpieczeństwa, przez którą usiłowali wejść na murawę boiska.
Na prośbę organizatora na stadion wezwano policję, co skutecznie powstrzymało pseudokibiców od dalszej dewastacji obiektu oraz zachowań niezgodnych z prawem.
Funkcjonariusze zatrzymali 44-letniego mieszkańca Nowego Sącza. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut dotyczący naruszenia ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Wobec 44-latka zastosowano też środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakaz wstępu na imprezy masowe meczu piłki nożnej. Za popełnione przestępstwo mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał i nie odniósł obrażeń, dlatego organizator w porozumieniu z delegatem PZPN podjął decyzję o kontynuacji meczu piłkarskiego. Po zakończonym spotkaniu funkcjonariusze wylegitymowali 417 osób. Jedna z nich okazała się osobą poszukiwaną.
Policja analizuje też zapisy monitoringu stadionowego. Na jej podstawie osoby biorące udział w zajściu muszą liczyć się z konsekwencjami. Trwają czynności w kierunku naruszenia art. 288 kk oraz innych przestępstw i wykroczeń określonych w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych.