Ostatnie duże prace zakończyły się ponad rok temu. Kamienne schody - jeden z najbardziej rozpoznawalnych elementów kościoła św. Antoniego, zostały najpierw kawałek po kawałku rozebrane, a potem wyczyszczone, wyszlifowane i uzupełnione o brakujące części. Na swoje miejsce wróciły też zniszczone rzeźby zdobiące frontową część schodów.
Teraz prace przeniosły się między innymi do jednej z bocznych kaplic św. Barbary i św. Józefa, gdzie trwa renowacja zabytkowych malowideł. Konserwatorzy już zabezpieczyli je przed dalszym niszczeniem, a teraz uzupełniają brakujące fragmenty. Udało się odsłonić ponad stuletnią dekorację malarską autorstwa znanego we Lwowie Tadeusza Pelczarskiego, ale już wiadomo, że to dopiero początek związanych z polichromią prac.
Na zewnątrz trwają też prace przy remoncie zabytkowej dzwonnicy i murze otaczającym kościół. Wcześniej udało się wyremontować niemal całe zabytkowe wnętrze łącznie z głównym ołtarzem.
Kościół św. Antoniego jest jednym z dwóch rzymskokatolickich we Lwowie, którego nigdy nie zamknięto. Przez lata był też ośrodkiem polskości. Od 7 lat trwają w nim kolejne prace finansowane przez Instytut Polonika, ale też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ich koszt to już teraz ponad 3,5 mln złotych.