Żadna z propozycji przedstawiona przez Rafała Trzaskowskiego nie jest nowością, wszystko wygląda raczej jak odgrzewany kotlet - tak program "Podkarpacie Naprzód", przedstawiony w miniony weekend, podczas wizyty kandydata na prezydenta Platformy Obywatelskiej, skwitowali dziś politycy Prawa i Sprawiedliwości.  

-To na podstawie czego chce rozwijać "nowy" Centralny Okręg Przemysłowy" pan Rafał Trzaskowski, to są podmioty gospodarcze tak naprawdę uratowane dzięki działaniom rządu Prawa i Sprawiedliwości  - mówiła posłanka PiS, Ewa Leniart

Politycy PiS przypomnieli, że w 2010 roku za rządów PO-PSL sprzedano inwestorowi z Chin część cywilną Huty Stalowa Wola, sprywatyzowano też Gamrat i Autosan. Natomiast decyzją rządu PiS fabryki ze Stalowej Woli oraz Sanoka odkupiono i włączono do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Także teraz decyzje koalicji rządzącej stoją w sprzeczności z obietnicami kandydata Platformy Obywatelskiej.

-Jeżeli Rafał Trzaskowski mówi o potrzebie inwestycji w rozwój kolei na Podkarpaciu, to trzeba przypomnieć, że nie kto inny jako obecny rząd Donalda Tuska wstrzymał prace nad budową nowej linii kolejowej, która ma Rzeszów połączyć przez północ naszego województwa z lotniskiem CPK - komentował Rafał Weber, poseł PiS.

Politycy PiS wskazali też na, sprzeczne wobec słów kandydata PO odnośnie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, brak finansowania projektu obronnego Tarcza Wschód, a także programów onkologicznych w regionie.  

-Nie ma pieniędzy dla Brzozowa, dla szpitala onkologicznego, nie ma pieniędzy dla Szpitala Uniwersyteckiego, skreślony został z wojewódzkiego planu transformacji szpital onkologiczny w Tarnobrzegu - mówił Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego, PiS.

Także w ramach Krajowego Planu Odbudowy nie ma ani złotówki na realizację inwestycji kolejowych na Podkarpaciu - zakończyli politycy PiS.