Za pierwsze przestępstwa mężczyzna został zatrzymany już w grudniu. 43-latek włamywał się do budynków sakralnych znajdujących się na terenie Przemyśla, a jego łupem padały skarbonki, z których usiłował, bądź dokonywał kradzieży pieniędzy. Łączna wartość skradzionych pieniędzy ze skarbonek została oszacowana na kwotę około 220 złotych. Jednak dużo większa była wartość wyrządzonych strat, ponieważ została oszacowana na 2,4 tys. zł.

Zatrzymany usłyszał zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakazu opuszczenia kraju.

W styczniu br., funkcjonariusze przyjęli kolejne zgłoszenia dotyczące kradzieży z włamaniem, a zebrany materiał dowodowy potwierdził, że sprawcą jest ten sam mężczyzna. Jak ustalono, 43-latek kilkukrotnie włamał się do jednego z przemyskich barów skąd łącznie dokonał kradzieży pieniędzy w kwocie ponad 600 złotych i alkohol o wartości ponad 300 złotych.

Również w styczniu, zniszczył automat z zabawkami, skąd zabrał 50 złotych, a szkody jakie wyrządził, oszacowano na tysiąc złotych.

Za popełnione przestępstwa, mężczyzna usłyszał 7 zarzutów, do których się przyznał. 43-letni mieszkaniec Przemyśla został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa w warunkach multirecydywy sprawcy grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności.