Od lipca, gdy dostaliśmy sygnał od poszkodowanych, na placu budowy inwestycji Resovia Sky nic się nie zmieniło. Poszkodowani wciąż nie mają ani mieszkań, ani pieniędzy.
- "Na mieszkanie wpłaciłam prawie 140 tysięcy złotych, zgodnie z umową deweloperska i harmonogramem termin wybudowania bloku minął w lipcu 2024, natomiast klucze do mieszkania powinnam otrzymać najpóźniej 31 stycznia 2025" - mówi Alina Giergiel, jedna z poszkodowanych osób.
Zamiast kluczy, dzień przed tym terminem Pani Alina dostała pismo z kancelarii prawnej z wezwaniem do zaprzestania naruszania dobrego imienia dewelopera. Zawiadomienia do prokuratury złożyło dotychczas 26 osób, które w sumie kupiły 16 mieszkań i wpłaciły ponad 3 miliony 250 tysięcy złotych.
Jak informuje prokuratura, żadne prace nie są wykonywane, natomiast osoby które wpłaciły pieniądze na te mieszkania są informowane przez dewelopera, że opóźnienia w realizacji tej inwestycji są niezależne od inwestora, czyli tego dewelopera.
Na razie śledztwo prowadzone jest w sprawie, dlatego nikomu nie przedstawiono zarzutów.
- "Trwają czynności, m.in. przesłuchania kolejnych pokrzywdzonych ustalonych w śledztwie, zabezpieczona została dokumentacja, ustalono rachunki bankowe spółki wystąpiono do banków o przesłanie dokumentów dotyczących tych rachunków" - mówi Krzysztof Ciechanowski z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Prokuratura ustaliła, że w ramach inwestycji spółki zarejestrowanej w Nowym Dworze Mazowieckim miały powstać 3 budynki, a w nich 380 mieszkań i 10 lokali usługowo – handlowych wraz z halą garażową i miejscami parkingowym.
Niezależnie od działań prokuratury część klientów dochodzi swoich praw w sądzie.
Śledztwo prokuratury rejonowej dla miasta Rzeszowa jest na początkowym etapie. Dlatego prokuratura apeluje, aby kolejne osoby, które czują się pokrzywdzone, zgłaszały się do śledczych.