Pasjonaci fotografowania gór oddalonych nawet o 200 km

2025-01-19
UDOSTĘPNIJ:
Pasjonaci fotografowania gór oddalonych nawet o 200 km
Pasjonaci fotografowania gór między innymi właśnie teraz, gdy jest piękna pogoda i wysokie ciśnienie, wykorzystują zjawisko inwersji powietrza i robią zdjęcia obiektów oddalonych nawet o ponad 200 kilometrów. Na przykład Tatr widzianych z podrzeszowskiej Malawy o zachodzie słońca czy górskiego pasmo Apuseni w Rumunii sfotografowanego z Dużego Jasła w Bieszczadach, czyli z odległości 278 kilometrów.

Bartosz Siedlecki z Korczyny koło Krosna był jednym czterech uczestników wyprawy, który z Dużego Jasła w Bieszczadach sfotografował szczyty pasma Apuseni w Rumunii. To drugi co do odległości obiekt zarejestrowany aparatem fotograficznym z terenu Polski. Na co dzień pracuje w branży IT, ale wolny czas spędza właśnie na dalekich obserwacjach. Prowadzi na ten temat blog i uczestniczy w wyprawach do miejsc, z których można zrobić takie wyjątkowe zdjęcia, na przykład z Malawy. To w linii prostej 180 kilometrów. Na przykład wczoraj z Góry Trzech Krzyży właśnie w Malawie widać było Łomnicę, Lodową Kopę, Wysoką, a nawet Rysy.

Wczoraj takie obserwacje prowadził m.in. Michał Skiba, na co dzień lekarz stomatolog. Swoją pasją dalekich obserwacji zaraża innych.

I nie za każdym razem chodzi o rekord. Tylko ich wyjątkowość.

Źródło:
TVP3 Rzeszów