W Przemyślu orszak, który przeszedł od archikatedry do Rynku Starego Miasta, zgromadził kilka tysięcy osób. Wierni wspólnie oddali się radosnemu świętowaniu.

- Ubraliśmy się w te stroje, bo chcemy odtworzyć ten moment, kiedy tyle lat, tyle wieków temu pojawił się mały Jezus i my teraz chcemy to uczcić.

Przemarsz połączył duchowe przeżycia z lokalną tradycją.

- Przychodzimy, ponieważ chcemy dzieci nauczyć tradycji, chcemy z dziećmi wspólnie kolędować i cieszyć się tym dniem.

- Kultywujemy to święto i z roku na rok czekamy na Trzech Króli, na procesję, jest to dla nas bardzo ważne święto.

W którym nie brakuje też i akcentów międzynarodowych. W Przemyślu wierni modlili się wspólnie m.in. o pokój na świecie.

W Jaśle orszak, który odbył się już po raz 11., wyruszył sprzed kościoła ojców franciszkanów. Wierni, którym towarzyszyła Miejska Orkiestra Dęta, przemaszerowali ulicą 3 Maja, Kołłątaja oraz Kościuszki.

- Przychodzimy tu z wiarą, że po prostu ten Chrystus się w tej stajence narodził i że ci trzej Mędrcy, którzy wtedy, 2 tysiące lat temu przyszli do Niego, tak samo przychodzą dzisiaj.

Przed Jasielskim Domem Kultury uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 wystawili jasełka.

- No to jest taka tradycja z dawnych lat, jest bardzo fajne święto fajne dla dzieci, dla rodzin.

Przemarsz zakończył się przed jasielską Farą, gdzie trzej królowie złożyli dary Świętej Rodzinie. Licząca zaledwie 2,5 tysiąca mieszkańców Wysoka Głogowska również miała swój orszak, który tu odbył się już po raz drugi. Barwny pochód będący symbolem radości, wiary i jedności miał nawet reżyserkę, która czuwała nad całością.

Zuzanna Guz, reżyserka Orszaku Trzech Króli w Wysokiej Głogowskiej - Dwór Heroda, pokłon trzech króli, walkę dobra i zła oraz gospodę ale to wszystko jest zmodyfikowane na swój własny sposób.

Aktorzy zostali bardzo starannie dobrani. Rolę Jezusa odgrywała malutka Alicja. Dla mieszkańców udział w Orszaku Trzech Króli był przede wszystkim wyrazem ich wiary.

- Jest to święto kończące okres Bożego Narodzenia i można powiedzieć, że to taka wisienka na torcie w tym okresie, więc jest bardzo ważne i myślę, że powinniśmy je celebrować po to, żeby kultywować naszą kulturę, tradycję i żeby przekazywać to młodszym pokoleniom.

Zwieńczeniem dzisiejszych uroczystości było wspólne kolędowanie.