Życie 33-letniej niepełnosprawnej Wioli Cichockiej zmieniło się diametralnie 10 lat temu, kiedy pojawiły się pierwsze objawy SLA, a także neuroboleriozy stwierdzonej w późniejszych badaniach. Wiola musiała zrezygnować ze studiów i szukać pomocy u specjalistów. Kiedy straciła sprawność ruchową, zajęła się nią mama i siostra, które na co dzień pomagają jej w funkcjonowaniu.
Pomimo choroby Wiola nie straciła pogody ducha, dużo ćwiczy, odkryła w sobie także pasję do malowania obrazów, co przynosi jej ogromną radość. SLA jest objawia się progresywnym i nieodwracalnym zanikiem mięśni, a w konsekwencji prowadzi do całkowitego paraliżu, dlatego w tym przypadku kluczowa jest rehabilitacja.
Aby wspomóc leczenie Wioli i zebrać potrzebne na rehabilitację pieniądze Stowarzyszenie Przemyskie Serca oraz Paweł Kaniecki Watahy OCR wraz z mieszkańcami miasta zorganizowali 24-godzinny bieg. Na starcie pojawili się zarówno dorośli, jak i dzieci. Biegacze mogą w dowolnym momencie pokonać tę 5-kilometrową trasę - biegiem lub spacerem, a także z niej zrezygnować, gdy na przykład braknie sił.
Wiolę Cichocką można także wspomóc poprzez stronę Pomagam.pl, gdzie trwa zbiórka na jej leczenie
pomagam.pl/rehabilitacja dla Wiolety