Śledztwo w sprawie napadu na biznesmena i nagroda za pomoc w zatrzymaniu sprawców

Karolina Ciesielska 2025-01-02
UDOSTĘPNIJ:
Śledztwo w sprawie napadu na biznesmena i nagroda za pomoc w zatrzymaniu sprawców
Prokuratura Rejonowa w Łańcucie wszczęła śledztwo w sprawie włamania i rozboju, którego ofiarą padł przedsiębiorca z miejscowości Sonina. Zamaskowani mężczyźni grozili mu nożem i młotkiem, pobili i związali. Ukradli gotówkę i biżuterię. Biznesmen wyznaczył 100 tysięcy zł nagrody za pomoc w zatrzymaniu sprawców.

45 minut trwał koszmar pana Witolda, który stał się zakładnikiem we własnym domu. Po godzinie 2 w nocy 17 grudnia pięciu zamaskowanych mężczyzn włamało się do domu przedsiębiorcy. Byli ubrani na czarno, mieli kominiarki i rękawiczki. Związali mężczyznę i 12-letniego chłopca. Skrępowali im ręce i nogi sznurkiem oraz taśmą. Zażądali kodu do sejfu, którego przerażony mężczyzna nie mógł sobie przypomnieć.

Witold Bachaj, ofiara rozboju:
"Robiła się sytuacja bardzo agresywna, wzięli noże z kuchni, ręce mi przywiązali, polewali mnie gorącą wodą".

Sprawcy ukradli prawie 100 tys. zł, zegarek o wartości 80 tys. zł i złotą bransoletę wartą 40 tys. zł. Kiedy uciekli panu Witoldowi udało się oswobodzić, po pomoc pobiegł do sąsiada, który wezwał policję.

Podkom. Wojciech Gruca, Komenda Powiatowa Policji w Łańcucie:
"Nad ranem policjanci dostali zgłoszenie o włamaniu i rozboju. Z przekazanych informacji wynikało, że sprawcy dostali się do domu jednorodzinnego gdzie po sterroryzowaniu domowników zabrali kosztowności".

Biznesmen jest przekonany, że sprawcy mówili w języku ukraińskim. Byli brutalni i fachowo przygotowani do napadu.

Witold Bachaj, ofiara napadu:
"To byli zawodowcy, którzy mogą napaść w każdej chwili kogoś innego i zrobili na pewno nie jeden taki napad. Być może nawet nie zgłaszany na policję, bo nas też zastraszali, że jeśli zgłosimy to nas zastrzelą".

Dziś - dwa tygodnie po zdarzeniu - Prokuratura Rejonowa w Łańcucie wszczęła śledztwo w sprawie rozboju oraz bezprawnego pozbawienia wolności.

Krzysztof Ciechanowski, Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie:
"W sprawie trwają intensywne czynności procesowe i operacyjne mające na celu zatrzymanie sprawców tego przestępstwa".

W sierpniu do podobnego zdarzenia doszło w Sanoku. Czterech zamaskowanych mężczyzn włamało się do domu, swoje ofiary związali, bili i polewali wrzątkiem. Zażądali wydania pieniędzy i kosztowności. Do dziś nie zostali zatrzymani. Czy te dwie sprawy mogą być ze sobą powiązane? Jak mówią śledczy, jest za wcześnie, by stawiać takie hipotezy.

Sprawców rozboju w Soninie szuka policja. Przedsiębiorca wyznaczył nagrodę w wysokości 100 tys. zł dla osoby, która wskaże informacje, które pomogą w ustaleniu i zatrzymaniu napastników.

Źródło:
TVP3 Rzeszów