Podkarpaccy strażacy podsumowali miniony rok. Wyjeżdżali do akcji średnio co 20 minut

Iwona Rachwał 2025-01-01
UDOSTĘPNIJ:
Fot. arch.
Fot. arch.
W 2024 roku podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do blisko 27000 zdarzeń. Prawie 80 procent z nich to tak zwane miejscowe zagrożenia, czyli interwencje niezwiązane z ogniem.

Przez cały miniony rok, przez 24 godziny na dobę, strażacy wyjeżdżali do działań średnio co 20 minut. Ponad pięć tysiecy interwencji to pożary – wśród nich ogromny odsetek to pożary w domach i mieszkaniach, których odnotowano blisko 1500. W tych pożarach zginęło 9 osób, a 91 wymagało pomocy medycznej. Główne ich przyczyny to pożary sadz w kominach, uszkodzone przewody kominowe, a także nieostrożność mieszkańców, nieprawidłowa obsługa urządzeń grzewczych lub niesprawnie działające urządzenia grzewcze.

Ponad 20 tysięcy interwencji to tak zwane miejscowe zagrożenia. Strażacy działali w zakresie ratownictwa chemicznego, ekologicznego i wysokościowego. Byli wzywani prawie do każdego wypadku drogowego. Pomagali na akwenach oraz przy poszukiwaniach osób zaginionych. Usuwali skutki burz, nawałnic i silnych opadów deszczu.

W 2024 roku strażacy wyjeżdżali także 185 razy do interwencji związanych z tlenkiem węgla. Jedna osoba zginęła, a 104 zostały ranne.

W 2024 roku podkarpaccy strażacy odnotowali o blisko dziewięć procent więcej interwencji niż w roku 2023.

Źródło:
PSP w Rzeszowie