Lider drugiej ligi kontra jeden z najlepszych zespołów w historii kobiecej siatkówki w Polsce. Nic dziwnego, że kameralna hala w Sędziszowie Małopolskim wypełniła się po brzegi. Gospodynie grające w ciemniejszych strojach już w pierwszym secie wysoko zawiesiły poprzeczkę trzykrotnym mistrzyniom Polski. Prowadziły w tej partii, ale przegrały na przewagi do 25. Za to w drugim emocje sięgnęły zenitu gdy zawodniczki Marby wybroniły cztery setbole i w niesamowitej końcówce zwyciężyły do 25 doprowadzając do meczowego remisu.
Potem jednak łodzianki pokazały klasę zwyciężając pewnie w trzecim secie do 15, a w czwartym wyrównana walka trwała do stanu po 20. Końcówka dla ŁKSu, który wygrał do 21 i mecz 3 do 1.
Siatkarki Marby odpadły tym samym z pucharowej rywalizacji, ale ten mecz długo pozostanie w pamięci kibiców.
Zespół z Sędziszowa wraca do rozgrywek ligowych, w których jeszcze nie przegrał meczu - przed świętami Marba rozegra mecz 11. rundy z Maratonem Krzeszowice.