Pijany 55-latek wjechał do rowu. Miał ponad 3 promile alkoholu

Monika Wojtaś 2024-12-11
UDOSTĘPNIJ:
fot. KPP Jarosław
fot. KPP Jarosław
Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie 55-latek, kierujący samochodem marki Hyunday. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu, a gdy usłyszał, że ktoś dzwoni na numer alarmowy, pieszo oddalił się w kierunku pobliskiego lasu. Zatrzymał go świadek, który podczas wcześniejszej rozmowy wyczuł od mężczyzny alkohol.

W rozmowie z funkcjonariuszami świadkowie twierdzili, że kiedy przejeżdżali przez miejscowość Mołodycz, zauważyli w przydrożnym rowie samochód osobowy, którego tylna część wystawała na jezdnię. Zatrzymali się i postanowili sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy.


Za kierownicą Hyundaia siedział mężczyzna, od którego czuć było alkohol, a pojazd miał włączony silnik. Gdy kierujący usłyszał, że jeden ze świadków dzwoni na numer alarmowy, wyszedł z pojazdu i uciekł w kierunku leśnej drogi.


Świadek zatrzymał mężczyznę i przekazał funkcjonariuszom, którzy w tym czasie przyjechali na miejsce zdarzenia. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierującego Hyundaiem. Mężczyzna miał 3,2 promila alkoholu w organizmie.


55-letni mieszkaniec gminy Wiązownica został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Źródło:
Podkarpacka Policja