Morsy mają gorące serce, udowadnia to rzeszowski klub Sopelek. Dzisiaj chodzi nie tylko o zimną wodę, ale o pomaganie dzieciakom z Podkarpackiego Hospicjum. Dlatego właśnie licytacja. Wśród przedmiotów obrazy i zestawy kosmetyków.
Kilkanaście minut wystarczyło, by do puszek wolontariuszy trafiło ponad 1000 złotych, a to nie był koniec mikołajkowej akcji.
Cały dochód z dzisiejszej akcji trafi na potrzeby małych podopiecznych Podkarpackiego Hospicjum. Placówka w dużej mierze funkcjonuje dzięki wsparciu ludzi dobrej woli. Takich w rzeszowskim klubie Sopelek, jak widać nie brakuje.