Pierwsze trzy sety tego pojedynku były zacięte i każdy z nich rozstrzygał się w samej końcówce. Tym bardziej cieszy wygrana rzeszowianek za trzy punkty. Po inauguracyjnej partii wygranej przez gospodynie do 23, przyszła porażka w drugim secie i heroiczna walka o zwycięstwo w trzecim zakończona triumfem na przewagi do 27. W czwartej partii trener Michał Maśek nie ryzykował, desygnował do gry podstawowy skład - efekt zwycięstwo do 14 i w meczu 3 do 1.
MVP meczu została Magdalena Jurczyk - po raz drugi w tym sezonie ale po raz pierwszy przed własnymi kibicami.
Rywalki trochę żałowały, że nie udało się w Rzeszowie wywalczyć choćby minimalnej zdobyczy punktowej.
Już we wtorek rzeszowianki grają czwarty grupowy mecz Ligi Mistrzyń z chorwacką Mladostą Zagrzeb, aw okresie przedświątecznym kibice będą je mogli oglądać jeszcze domowych w starciach z Radomką i Sokołem.