Do wiosny jeszcze daleko - stąd spotkanie - nie na torze - a przy długim stole. Paweł Przedpełski przyjechał z Torunia. Z drużyną Apatora zdobył w minionym sezonie brązowy medal w Ekstralidze. Teraz schodzi ligę niżej.
Motywacją są m. in. pieniądze, obok kontraktów, także wycena za punkt. W Ekstralidze płacą 5, 8, a nawet 15 tys. zł za punkt. Jak będzie w 2 Ekstralidze?
Michał Drymajło, prezes Texom Stali Rzeszów:
-Wbrew obiegowej opinii, nie przepłacamy zawodników. Za jakość się płaci, stawki są urealnione do warunków Rzeszowa. Mamy wszystko zbilansowane.
Hitem transferowym jest Brytyjczyk Tai Woffinden, który jest w Australii i do Rzeszowa nie dojechał. Za to obecny był Australijczyk - Keynan Rew, który w poprzednim sezonie reprezentował Unię Leszno.
W składzie pozostał dotychczasowy kapitan Marcin Nowak, natomiast Nicki Pedersen to już zamknięty rozdział. Do sztabu trenerskiego dołączył Adrian Gomólski. Nowy jest także toromistrz Grzegorz Węglarz. Klub zapowiada także nowe cele na ten sezon.
Paweł Piskorz, menadżer Texom Stali Rzeszów:
-Znacząco poprawić rok poprzedni, który był naszym pierwszym jako beniaminek. A teraz chcemy naprawdę atakować, na początek play-offy.
W styczniu planowane jest pierwsze zgrupowanie i prezentacja zespołu dla kibiców.