Tylko na terenie gminy Komańcza jest sześć cmentarzy wojennych z tysiącami poległych żołnierzy armii biorących udział w I wojnie światowej. Są też miejsca pochówków, o których pamięć uległa zatarciu. Do niedawna jednym z niech było cmentarzysko w Zubeńsku. W archiwach lwowskich widniało jako projekt, o którym nie wiadomo było czy został zrealizowany.
Badania, przeprowadzone wspólnie z archeologami z Uniwersytetu Jagiellońskiego potwierdziły, że jest to duża nekropolia wojenna, o której pamięć uległa zatarciu. Gmina Komańcza wykupiła grunt, zdobyła dotację z Urzędu Wojewódzkiego w kwocie 20 tysięcy złotych i rozpoczęła prace. Nie tylko te związane z porządkowaniem terenu, ale również z odbudową cmentarza.
Ponieważ nekropolia została przebadana i udokumentowana, będzie
miała status cmentarza wojennego, czyli miejsca pamięci pochowanych tu żołnierzy.
Stowarzyszenie Opiekunowie Bieszczadzkiej Historii przeprowadziło kwerendę archiwów w poszukiwaniu nazwisk żołnierzy pochowanych w Zubeńsku. Wśród nich zidentyfikowano wiele takich, które były poszukiwane na przykład przez rodziny z Czech.