Integracja, nauka empatii i promocja adopcji bezdomnych zwierząt - to cele, jakie przyświecały organizatorom dnia otwartego w dębickim schronisku. Przy okazji podsumowano dotychczasowe efekty zbiórki darów na rzecz placówki.

Sławomir Gawlik - naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Dębicy:
"Od 1 października trwała zbiórka karmy dla naszych podopiecznych, łącznie zebraliśmy blisko tonę karmy, cały czas jeszcze zbiórka trwa i dzięki tej hojności zwierzęta będą miały zapewnioną żywność na całą zimę".

Efekt jest imponujący, bo zainteresowanie zbiórką przerosło oczekiwania.

Dziś przy okazji wizyty w schronisku można było lepiej poznać się z jego podopiecznymi. Zabawy, spacery i merdające ogony czekały na odwiedzających. Nawet kilka chwil w towarzystwie człowieka, jest dla tych psów bezcenne.

Na odwiedzających czekała również psia trenerka, która przekonywała niezdecydowanych do adopcji zwierzaka ze schroniska. Opowiadała jak obchodzić się z takim psem i na co zwracać szczególną uwagę.

Jagoda Stelmach - trener psów:
"Wyznaczymy psu jakieś miejsce do odpoczynku, damy mu przestrzeń, damy mu czas i na początku sobie weźmiemy do pracy jakiegoś dobrego trenera albo behawiorystę, to bardzo często z takim psem nie ma w ogóle żadnych problemów behawioralnych".

W dębickim schronisku jest teraz 16 psów i ponad 50 kotów, wszystkie czekają na swoich ludzi. Osoby, które nie mogą adoptować psa czy kota, mogą pomóc na inne sposoby. Wszystkie schroniska potrzebują wolontariuszy, którzy np. poświęcą odrobinę czasu na spacer z czworonogami.