Często ważą nawet ponad tonę i nazywane są siłaczami o grubej sierści. Dziś w Boguchwale w czasie wystawy i aukcji konie zimnokrwiste wzbudziły ogromne zainteresowanie, nie tylko komisji, która oceniała czy to właśnie one przekażą dobre geny przyszłym pokoleniom.
Wśród futerkowców zachwyt wzbudzały króliki - olbrzymy i te miniaturowe. Można było podziwiać kształty, kolory, a przede wszystkim pasję hodowców.
XIX Jesienna Giełda cieszy oczy i podniebienia. Tym bardziej, że podkarpackie gospodarstwa mają coraz więcej do zaoferowania. Plenerowa jesienna impreza w Boguchwale ma już swoja markę. Odwiedzają ją tysiące ludzi poszukujących czegoś do ogrodu, kuchni i spiżarni, ale też spędzających tu ciekawy weekend.
Imprezie towarzysza konkursy. Na przykład na aranżację jesiennego stołu dla dwojga. Wykonywały go koła gospodyń wiejskich, które jak co roku przygotowały też potrawy i wypieki m.in. na jesienne chłody.
Pod koniec września ARiMR zakończyła nabór wniosków na wsparcie kół gospodyń wiejskich z funduszy krajowych. Wpłynęło ich ponad tysiąc. To pieniądze, za które koła mogą kupować sprzęt kuchenny, stroje, ale też organizować akcje i imprezy integrujące lokalne środowiska.
Jutro najodważniejsze i najzręczniejsze panie wezmą udział w konkursie "Och! Mistrzyni Roku". Jesiennej giełdzie towarzyszą też występy kapel ludowych, które dosłownie porywają do tańca.