Oszuści znów w akcji. Mieszkanka Rzeszowa straciła prawie 80 tys. zł

Karolina Ciesielska 2024-10-03
UDOSTĘPNIJ:
Oszuści znów w akcji. Mieszkanka Rzeszowa straciła prawie 80 tys. zł
79 tys. zł straciła 45-latka z Rzeszowa, która uwierzyła, że rozmawia z pracownikiem banku. Takich przestępstw niestety jest coraz więcej. Dlatego policja przypomina, żeby każdy telefon z informacją o zagrożonych oszczędnościach czy gotówce potrzebnej na wpłacenie kaucji - traktować jako próbę oszustwa.

Wszystko zaczęło się od telefonu. Do 45-letniej mieszkanki Rzeszowa zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przez dwie godziny - bo tyle trwała rozmowa - przekonywał, że ktoś próbuje ukraść oszczędności zgromadzone na jej koncie. Kobieta niestety uwierzyła oszustowi.

Podkom. Magdalena Żuk, Komenda Miejska Policji w Rzeszowie:
"Udała się do bankomatu, ze swojego konta wybrała 79 tys. zł, następnie te pieniądze za pomocą otrzymanego od oszustów kodu wpłaciła poprzez wpłatomat".

Policjanci przypominają, żeby każdy taki telefon traktować jako próbę oszustwa.

Podkom. Magdalena Żuk, Komenda Miejska Policji w Rzeszowie:
"Niezależnie od tego, czy oszust podaje się za funkcjonariusza publicznego czy za pracownika banku i mówi nam o tym, że ktoś próbuje włamać się do mieszkania czy próbuje skraść nasze oszczędności na rachunku bankowym to jest na pewno próba oszustwa".

Zatrzymanie sprawców i odzyskanie pieniędzy jest bardzo trudne, bo za oszustwami stoją zorganizowane grupy przestępcze. Gotówka jeszcze tego samego dnia jest przelewana na zagraniczne konta i inwestowana np. w kryptowaluty.

Źródło:
TVP3 Rzeszów