Mieszkanka Stalowej Woli sama skontaktowała się z policjantami z Sokołowa Małopolskiego. Kobieta poprosiła ich o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala. Czas był niezwykle ważny, ponieważ zaczęła rodzić.
Kobieta wraz ze swoim mężem jechała do szpitala do Rzeszowa. Przyszli rodzice obawiali się, że z uwagi na popołudniowe korki, nie dotrą na czas do szpitala. Mundurowi, będąc cały czas w kontakcie telefonicznym ze zgłaszającymi, pojechali w stronę Rzeszowa. Spotkali się przed Rondem Kuronia i przy użyciu sygnałów uprzywilejowania rozpoczęli eskortę Toyoty z rodzącą kobietą.
Dojazd do szpitala nie trwał długo i mieszkanka Stalowej Woli została przekazana pod opiekę lekarzy specjalistów. 10 minuty później urodziła syna.