Spółka PKP Cargo ma obecnie problemy finansowe - mówili uczestnicy konferencji w Dębicy. Przez ostatnie lata wartość jej akcji spadała. Zamknięcie sekcji w Dębicy ma być częścią restrukturyzacji. Ten konkretny oddział zajmuje się głównie renowacją zderzaków i dźwigów kolejowych.
Adam Dziedzic - poseł na Sejm RP:
"Proszę Państwa, jako argument do likwidacji podawany jest między innymi koszty najmu i dzierżawy torowiska i tej hali, 51 tysięcy złotych na rzecz PKP Nieruchomości".
Jak podkreśla poseł Adam Dziedzic, ta kwota jest marginalna w skali wydatków spółki, a sam oddział w Dębicy przez ostatnie lata przynosił zyski. Mimo to, pracę może stracić 66 osób, czyli wszyscy zatrudnieni.
Sprzeciw załogi jest też spowodowany trudnościami w znalezieniu nowej pracy, według nich, inne spółki kolejowe odmawiają zatrudnienia na przykład ze względu na wiek. Decyzja odnośnie zamknięcia sekcji w Dębicy jeszcze nie zapadła.
Oprócz dębickiej sekcji, zagrożone są też te w Żurawicy i w Jaśle. Zwolnień ma być więcej. W całym zakładzie południowym, czyli na obszarze od Katowic po Medykę, prace może stracić nawet blisko 800 osób.