Pożar wybuchł na terenie remontowanej przez firmę zewnętrzną chłodni wentylatorowej w kompleksie rzeszowskiej elektrociepłowni. Pojawił się gęsty czarny dym. Służbom udało się szybko zlokalizować źródło ognia.
St. kpt. Jan Czerwonka - Państwowa Straż Pożarna w Rzeszowie:
"Przed godziną 13 na stanowisko kierowania komendanta miejskiego PSP w Rzeszowie otrzymała zgłoszenie o pożarze przy ul. Ciepłowniczej. Pożarem objęty jest obiekt o powierzchni 25 na 20 metrów, wysokości 12 metrów, obiekt był ocieplony duża ilością tworzyw sztucznych, stąd takie duże kłęby dymu".
Po około 30 minutach pożar udało się opanować, dogaszanie trwało jeszcze do godzin popołudniowych. W akcji uczestniczyło 6 zastępów - w sumie 16 strażaków. Nikt nie został ranny. Pożar, jak informują przedstawiciele PGE Oddział Elektrociepłownia w Rzeszowie, nie stanowił zagrożenia dla innych instalacji. Zdarzenie nie miało też wpływu na proces produkcji i dostaw ciepła oraz energii elektrycznej - napisano w komunikacie.
Na czas remontu chłodnia była wyłączona z eksploatacji. Przyczyny pożaru na razie nie są znane - ustali je specjalnie powołana komisja.