Do pożaru doszło na ul. Kopernika w Sanoku. O zdarzeniu policję poinformował świadek. Na miejscu patrol potwierdził zgłoszenie, z lokalu wydobywał się dym. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który wbiegł do palącego się mieszkania.
Policjanci weszli do zadymionego wnętrza i zastali na podłodze leżącego człowieka. Nie był w stanie samodzielnie wstać, dlatego pomogli mu opuścić niebezpieczne miejsce. W trakcie wychodzenia na zewnątrz mężczyzna powiedział, że w środku może przebywać ktoś jeszcze.
Policjanci ponownie weszli do zadymionego lokalu i przeszukali pomieszczenia, ale w mieszkaniu nikogo nie było.
Działania gaśnicze przeprowadzili przybyli na miejsce strażacy, a 33-latek z objawami zatrucia tlenkiem węgla oraz oparzeniami został przewieziony do szpitala. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego 2,6 promila alkoholu we krwi.
Przyczyny pożaru są ustalane.