Lasy niebezpodstawnie nazywane są zielonymi płucami. Produkują tlen, utrzymują wilgotność,
dają chłód, odpoczynek i są rajem dla oczu.
Dzięki premiom zalesieniowym na Podkarpaciu trochę ich przybyło.
PROW, począwszy od 2004 roku dał szanse nasadzeń na powierzchni kilku tysięcy hektarów.
A zainteresowało się nim ponad 3 tysiące osób.
Pan Łukasz mieszka w powiecie brzozowskim, gdzie tereny są górzyste,
a działki rolne niekoniecznie wysokiej klasy. Na dodatek
bardzo rozdrobnione. To właśnie na takich gruntach gospodarz i leśnik
posadził modrzewie, olchy i dęby, rezygnując z tradycyjnych upraw.
ARiMR wspiera inwestycje leśne lub zadrzewieniowe.
Jej oferta skierowana jest do właścicieli gruntów rolnych i lasów prywatnych.
Można się starać o wsparcie na zalesianie, zadrzewienie, zakładanie systemów rolno-leśnych czy zwiększenie bioróżnorodności lasów prywatnych.
Pieniądze, które już trafiły na Podkarpacie, by wspomóc tzw. zielone płuca regionu - to około 140 milionów złotych.
Agencja Restrukturyzacji na tegoroczne, elektroniczne wnioski czeka do 31 lipca.