Ponad 50 km na godzinę elektryczną hulajnogą, na ulicy, na której nie można tak jeździć - mężczyzna tłumaczył później policjantom, że spieszył się po dziecko do przedszkola. A to kolejne nieodpowiedzialne zachowanie. 10-latek wjechał pod jadący samochód. Na szczęście nie doszło do tragedii. Takich wypadków jest niestety więcej.
Ewelina Wrona, Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie - Od stycznia doszło do 11 wypadków, w których 11 osób zostało rannych. na szczęście nikt nie zginął. W roku ubiegłym odnotowaliśmy 30 wypadków, 30 osób zostało rannych. Pamiętajmy, aby przejażdżka hulajnogą była jedynie przyjemnością, a nie przyczyną tragedii.
To także cel ogólnopolskiej akcji Śmigaj Bezpiecznie i chodzi nie tylko o hulajnogi, ale wszystkie jednoślady. Zasady są proste - wystarczy nagrać krótki film, promujący bezpieczną jazdę. Konkurs trwa do 30 września, wśród nagród motorower elektryczny i hulajnogi, do tego akcesoria także kaski i elementy odblaskowe.
Mateusz Szarek, ELECTRICALL - Naszym głównym celem akcji jest zabawa rodzinna, poprzez rodzinę, poprzez zabawę w domu nagrać taki filmik promujący bezpieczną jazdę i pamiętając o tym, że możemy do tego używać zwykłego kasku, muzyki bawić się przy tym i dzięki temu wspierać dobre zachowanie na drogach.
Warto też mieć rękawiczki, a po zmroku kamizelki odblaskowe. Tak samo ważne są zasady poruszania się - hulajnogą najlepiej jeździć po ścieżce rowerowej, maksymalnie 20 km na godzinę. Ulicą też można, ale tylko, gdy maksymalna dopuszczalna prędkość to 30 km na godzinę. Jadący hulajnogą może też wjechać na chodnik, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Ewelina Wrona, Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie - Musi się poruszać z prędkością zbliżoną z prędkością z jaką poruszają się piesi, musi zachować szczególną ostrożność i ustępować im pierwszeństwa podczas jazdy.
za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przez kierującego hulajnoga grodzi 100 złotych mandatu. 300 złotych za przekraczanie dozwolonej prędkości i utrudnianie ruchu pieszym.