160 gminnych biur spisowych, setki rachmistrzów, urząd statystyczny i jego oddziały, a do tego spisobusy i imprezy plenerowe z punktami spisowymi. Z takim zaangażowaniem nie mogło się nie udać. Dziś Podkarpackie prowadzi w Polsce pod względem liczby spisanych osób i mieszkań.
Koła gospodyń, strażacy, sołtysi i gminy w wielu miejscach biły rekordy spisowe już w sierpniu. Tak było w Wielkich oczach, w Padwi Narodowej i Tyrawie Wołoskiej. Juro na rzeszowskim rynku kolejna szansa na spis w miasteczku spisowym. Do końca września można się spisać w gminach, u rachmistrzów, poprzez infolinię oraz stronę internetową. Za odmowę udzielenia odpowiedzi grożą sankcje prawne.