Wystarczył stary, nieużytkowany budynek po byłym przedszkolu, by zorganizować atrakcyjne miejsce integracji seniorów z wioski Jagiełła. W budynku oddanym seniorom są sale terapii zajęciowej, kuchnia do przygotowywania posiłków, salka rehabilitacyjna. Można tu wspólnie przyrządzić smaczny posiłek, podszkolić się w twórczości artystycznej, albo na przykład pośpiewać razem, bo razem wiadomo - jest raźniej i weselej.
Opiekunowie zorganizowali czas seniorom tak, by ich podleczyć na ciele i duchu.
Władze Tryńczy postawiły nie tylko na opiekę senioralną. Równie zna wytchnieniową. Chcą w ten sposób dotrzeć do rodzin, które opiekują się osobami chorymi bądź niepełnosprawnymi i wyręczyć je choć na kilka godzin w tygodniu. W całej Unii Europejskiej powszechne jest zjawisko starzenia się społeczeństw, a co za tym idzie przybywa seniorów, którzy zostają w domach sami. Każdy samorząd musi stawić czoła temu wyzwaniu.
Kluby seniora i domy dziennego pobytu seniorów na początku spotykały się z oporem społecznym, ale każdy, kto skorzystał z takiej formy opieki, nie chce się już rozstać z kadrą i uczestnikami tych szczególnych zajęć.