W Rudniku nad Sanem widowisko związane z Orszakiem Trzech Króli składało się z sześciu scenek. Każda związana z inną historią. Dwie nawiązujące bezpośrednio do Biblii. Tradycje związane z takimi obchodami Święta Objawienia Pańskiego są tu mocno zakorzenione. W przedstawieniu i pochodzie wzięło udział ponad 90 aktorów i statystów, którzy przyjechali nawet z Krakowa, czy Warszawy, tak jak rodzina Machyniów, która wcieliła się w postaci Świętej Rodziny.
W przemyskich obchodach Święta Objawienia Pańskiego wzięło udział kilka tysięcy osób. Orszak Trzech Króli przeszedł spod Bazyliki Archikatedralnej ulicami Zamkową, Fredry, Franciszkańską i Kazimierza Wielkiego na rynek. Tam wspólnie śpiewano kolędy. Były też życzenia prezydenta miasta Wojciecha Bakuna i arcybiskupa seniora Józefa Michalika, a oprócz trzech króli aniołki i Święta Rodzina przy żłóbku. Głównymi organizatorami przemyskiego orszaku byli Caritas Archidiecezji Przemyskiej, Katolickie Radio Fara oraz Centrum Kultury i Nauki Zamek.
W Sanoku Orszak Trzech Króli po raz czwarty przeszedł ulicami miasta. Ruszyli po godzinie 13. Każdy z królów poprowadził orszak z innej parafii. W kolorze czerwonym - orszak europejski, w zielonym azjatycki, natomiast w niebieskim afrykański. Wszystkie orszaki połączyły się na Placu Harcerskim. Tu odbyła się inscenizacja "Walki Dobra ze Złem".
W Jaśle Orszak Trzech Króli wyruszył sprzed kościoła Ojców Franciszkanów, gdzie wcześniej odbyła się msza święta. Przygotowali go uczniowie trzech szkół podstawowych. Zaangażowała się również jasielska Komeda Hufca ZHP oraz Miejsko-Kolejowa Orkiestra Dęta, która wspomagała uczestników orszaku w kolędowaniu. Trzej Królowie konno dotarli do betlejemskiej szopy, ustawionej na Rynku, w której odbyła się inscenizacja jasełek.