Uroczystości rozpoczęła msza w kościele Farnym. Jej uczestnikami były także orlęta Związku Strzeleckiego Józefa Piłsudskiego, które złożyły uroczyste ślubowanie. W kościele odczytany został katechizm dziecka polskiego. Przed pomnikiem pułkownika Leopolda Lisa Kuli odczytany został list prezydenta Andrzeja Dudy, w którym przypomina polską determinację w walce o utrzymanie polskości i odzyskanie niepodległości.
…wspaniałym tego przykładem było życie i dokonania pułkownika Leopolda Lisa-Kuli, żarliwego patrioty czynu, który do dziś inspiruje młodych Polaków.
Podczas uroczystości decyzją prezydenta Andrzeja Dudy odznaczono zasłużonych na rzecz Związku Strzeleckiego Strzelec w Rzeszowie: Marka Matułę, Piotra Panka i Marka Strączka. Tradycyjnie przed pomnikiem pułkownika ślubowanie złożyli młodzi strzelcy.
Szef urzędu do spraw kombatantów i osób represjonowanych Jan Józef Kasprzyk przypominał w Rzeszowie, że urodzeni w wolnej Polsce mają obowiązek wypełniać testament pułkownika Lisa-Kuli.
-
Jesteście dumnymi spadkobiercami dumnie walczącymi o niepodległość. Z przeszłości musicie sztandar niepodległości przenieść w przyszłość, to ogromne wyzwanie i zobowiązanie.
O zasługach pułkownika przypominali w przesłanych listach: premier Mateusz Morawiecki marszałek Sejmu i minister obrony narodowej.
Ten 17-latek stał się wzorem dla innych żołnierzy, jego talent i odwagę w boju dostrzegali dowódcy, szybko awansując go na kolejne stopnie i powierzając mu coraz ambitniejsze zadania.
Podczas uroczystości wspominano, że 100 lat temu pogrzeb pułkownika zgromadził w Rzeszowie tysiące osób i był wielką patriotyczną manifestacją. Obecny rok, w którym przypada setna rocznica jego śmierci został ustanowiony przez Sejmik województwa rokiem pułkownika Leopolda Lisa-Kuli.
Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego - Poprzez szacunek do historii i ludzi, którzy współtworzyli naszą Ojczyznę możemy dziś w pełni zrozumieć czym jest Rzeczpospolita i doceniać fakt, że żyjemy w państwie niepodległym, demokratyczny.
Podczas rzeszowskich uroczystości wręczono także medale za upowszechnianie wiedzy o walkach niepodległościowych, w ten sposób uhonorowano m.in. przedstawicieli rodziny pułkownika. Jak co roku była wojskowa defilada i pokaz strzeleckiej musztry.
Pułkownik Leopold Lis-Kula urodził się 11 listopada 1896 r. w Kosinie koło Łańcuta. W 1911 r. przyjechał do Rzeszowa, w wieku 16 lat wstąpił do Związku Strzeleckiego i przyjął pseudonim "Lis". Lis-Kula walczył pod Jastkowem, Kamionką, Kostiuchnówką, Kamienną i Kuklą. Ostatnia akcja pod jego dowództwem miała miejsce 6 marca 1919 r., kiedy to polscy żołnierze odbili zajęte przez Ukraińców miasteczko Torczyn. Leopold "Lis" Kula został ciężko ranny. Zmarł 7 marca w wieku 23 lat z powodu upływu krwi.
Ciało bohatera przewieziono do Warszawy. Centralne uroczystości pogrzebowe odbyły się w Katedrze Wojska Polskiego na Placu Saskim w Warszawie. Na szarfach wieńca od Naczelnika Państwa widniał napis „Mojemu dzielnemu chłopcu – Józef Piłsudski". Następnie przez Kraków przywieziono trumnę do Rzeszowa.
Relacja z Placu Farnego w Rzeszowie, gdzie odbywają się uroczystości 100. rocznicy śmierci pułkownika Leopolda Lisa-Kuli.
