Pierwszy w regionie autoprzeszczep szpiku w szpitalu w Brzozowie

Marek Winiarski 2018-01-28  |  RATUJĄC ŻYCIE...
UDOSTĘPNIJ:
Pierwszy w regionie autoprzeszczep szpiku w szpitalu w Brzozowie
Podkarpacki Ośrodek Onkologiczny w Brzozowie wykonał pierwszy w regionie autoprzeszczep szpiku kostnego. W ten sposób będzie teraz pomagał chorym na białaczkę wywołaną szpiczakiem bądź chłoniakiem. W tym roku, ośrodek planuje wykonać około 20 autoprzeszczepów szpiku, ratujących życie. Zabiegi przeprowadzane są w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Autoprzeszczep wykonano 6 grudnia, ale dopiero teraz lekarze zyskali pewność, że zabieg zakończył się sukcesem. Następny ma być wykonany w przyszłym tygodniu. W każdym przypadku leczenie jest dwufazowe. Pacjent ze szpiczakiem bądź chłoniakiem najpierw przechodzi chemioterapię. Potem z jego krwi pobierane są i zamrażane tak zwane zaszczepki szpiku. W drugiej fazie, chory przechodzi kolejną chemioterapię, po której dostaje pobrany wcześniej własny szpik.

Dorota Chawrylecka, oddział hematologii onkologicznej - Autoprzeszczep to jest metoda wspomagania chemioterapii. Elementem leczniczym w całej procedurze jest możliwość podawania w sposób bezpieczny pacjentowi bardzo wysokich dawek chemioterapii w celu zniszczenia maksymalnego jego choroby nowotworowej.

Do tej pory na takie leczenia chorzy z Podkarpacia musieli jeździć do odległych klinik. Teraz z ratującej życie terapii mogą skorzystać na miejscu w Brzozowie.

Andrzej Pluta, ordynator oddziału hematologii onkologicznej - Na przykład pacjenci z ziarnicą, połowa by umarła bo ci pacjenci, którzy nie odpowiadają na chemioterapię, a są poddani takiemu autoprzeszczepowi, połowę z nich można uratować. Gdyby tego nie było, nie można byłoby ich uratować, czyli wszyscy by zmarli.

Podkarpacie było jedynym województwem w Polsce, które nie miało ośrodka przeszczepu szpiku. Teraz to się zmienia.

Jacek Kotula, chory na szpiczaka - Jestem z Rzeszowa, cztery lata temu miałam autoprzeszczep w Lublinie, teraz się czuję bezpiecznie ponieważ już tu na miejscu będę miał ewentualnie ten drugi przeszczep i nie będę musiał emigrować.

Autoprzeszczepy, niezależnie od tego gdzie są wykonywane, refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia.

Robert Bugaj, dyr. Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie - Na razie szacujemy, że to się powiedzmy zamknie kwotą około dwóch milionów w tym roku, dlatego, że jeszcze ośrodek nie osiągnął takiej pełnej jakby wydolności i jeszcze się rozkręca.

Pododdział przeszczepów szpiku kostnego oraz bank komórek macierzystych posiada wszystkie niezbędne certyfikaty, a także pełną obsadę lekarzy. Ma 10 łóżek dla chorych, każde w specjalnej izolatce.

Źródło:
Aktualności