W Domu pod Lipami, bo tak nazywa się nowa placówka, opiekę znalazło 28 wychowanków w wieku od 8 do 20 lat. W nowej placówce jest 16 pokoi - jedno-, dwu- i trzyosobowych. Każdy z łazienką
i każdy zrobiony tak, jak chciały tego dzieci. Inne są więc kolory, tapety, meble i wyposażenie. U dziewczynek przeważają maskotki i kwiaty. W pokojach chłopców ściany ozdabia na przykład fototapeta z Robertem Lewandowskim, z jego autografem i przesłaniem "Uwierz w siebie". Sa też sale, gdzie dzieci wspólnie odrabiają lekcje i mają zajęcia w czasie wolnym. Do tego duży salon z kominkiem połączony z jadalnią, świetlice, bibliotekę i sale do rehabilitacji. Do tego dwa aneksy kuchenne z całym wyposażeniem, gdzie pod opieką wychowawców podopieczni mogą przygotować posiłki, zrobić deser czy upiec ciasto.
Wychowawcom zależy, by stworzyć tu prawdziwy dom, dający dzieciom miłość i poczucie bezpieczeństwa. Ale jednocześnie przygotowują ich do samodzielnego życia. Dlatego oprócz przygotowywanych posiłków sami muszą także zadbać o porządek. Do nowego domu w Radymnie dzieci przeprowadziły się z Jarosławia ze starego i ciasnego budynku. Na tę chwilę czekały od dawna.
Powstanie nowego domu dziecka było mozliwe dzieki Naszej Fundacji z Warszawy, która sfinansowała jego budowę.
Kosztowało to ponad 5 milionów złotych. Pomógł też powiat jarosławski, który przekazał działkę pod nową placówkę i dofinansował wyposażenie pokoi. To jedyny dom dziecka w powiecie jarosławski, będzie mógł zaopiekować się 30 wychowanków.