Ekologiczne gospodarstwo państwa Gumiennych z Dębowca

Anna Tomczyk 2018-03-04  |  Zdrowy styl życia
UDOSTĘPNIJ:
Ekologiczne gospodarstwo państwa Gumiennych z Dębowca
Uprawiają zboża bez użycia sztucznych nawozów i środków ochrony roślin, pieką chleb z własnej mąki, warzywa i przetwory też mają własne, do tego własne sery, kasze i makarony oraz jaja od "szczęśliwych" kur. Barbara i Mariusz Gumienni z Dębowca na Podkarpaciu nie mają wątpliwości, że takie jedzenie jest podstawą zdrowia. Do totalnej zmiany stylu odżywiania się zmusiła ich ciężka choroba w rodzinie, którą udało się pokonać.

W czasie kiedy pani Barbara miesza ciasto do pieczenia chleba na zakwasie, pan Mariusz w domowym młynie przygotowuje ekologiczną mąkę. Specjalne pomieszczenie w domu wydzielił na to, by postawić urządzenia do przygotowywania kilku rodzajów mąki czy otrąb. Mieli 25 hektarów ziemi i ręce gotowe do ciężkiej pracy. Zaczęli siać pierwotne odmiany zbóż, grykę, proso i uzyskiwać z nich mąkę, kasze i własne makarony. Powiedzieli sobie - zdrowie jest najważniejsze.

Własny chleb czy proziaki pani Barbara wypieka w specjalnym piecu, o którym marzyła. Wraz z mężem długo szukali zduna, który będzie umiał go wybudować. Teraz z przyjemnością zakasuje rękawy i staje do niełatwej pracy, ale wie, że dzięki temu cała rodzina zje najlepsze dla zdrowia pieczywo. Wszystko, co jedzą pani Basia z mężem robią od początku do końca sami. Pani Basia hoduje też kury i krowy, pozyskuje mleko i jaja, robi sery, masło, konfitury i przetwory. Bardzo ciężko pracuje, ale kocha to, co robi. Razem z mężem lubią wieś i poprzez swój styl życia chcą promować zdrowie.

Ustawa o sprzedaży detalicznej żywności, wyprodukowanej w gospodarstwach rolnych pozwala gospodarzom z Dębowca część wyrobów sprzedawać innym smakoszom, którzy cenią sobie orkisz, samopszę, płaskurkę, krzycę, proso czy grykę naturalną. Większość osób, które poszukują takiej żywności to ludzie po ciężkich chorobach, ale też konsumenci wyznający zasadę - jestem tym, co jem.

Źródło:
Aktualności