Kościół p.w. św. Jana Chrzciciela w Sieniawie ufundował Adam Czartoryski, to jeden z niewielu kościołów polichromowanych w Polsce. W 1788 roku władze austriackie przekształciły świątynię w cerkiew służyła grekokatolikom aż do 1947 roku. Po wojnie zamieniono ją na magazyn PGR-u, zabytek zaczął popadać w ruinę.
Parafii nie byłoby stać na wkład własny konieczny, by starać się o unijne dofinansowanie, dlatego obiekt przejęła gmina. Jego renowacja i nadanie mu nowej funkcji będzie kosztować 4,5 miliona złotych, aż półtora miliona miasto wyłoży ze swojego budżetu.
Zaniedbany kościół kryje w sobie wiele tajemnic. Właśnie przy okazji prowadzonego remontu nieoczekiwanie odkryto tu krypty, które nie były ujęte w planie ratowania zabytku, stąd komisja konserwatorska.
3 lata wcześniej w kościele odkryto zabytkowe polichromie z XVIII wieku. Ciekawostką jest to, że przedstawiają postaci z profilu i z tyłu, co jest rzadkością w zdobieniach z tego okresu.
Profesor Edward Kosakowski, który kieruje pracami spodziewa się podobnych odkryć na parapecie chóru i w prezbiterium, prawdopodobnie pod XX-wiecznym przemalowaniem jest oryginalny iluzjonistyczny ołtarz. Zakres prac jest ogromny gdyby musieli się na nie złożyć mieszkańcy, każdy rodzina w gminie musiałby wyłożyć 50 tysięcy złotych.